Od
29 listopada 2014 r. depozyty członków Spółdzielczych Kas
Oszczędnościowo-Kredytowych będą objęte gwarancjami Bankowego Funduszu
Gwarancyjnego. O to, jaki wpływ będą miały nowe gwarancje dla członków Kas,
zapytaliśmy Mariusza Gazdę - Prezesa Zarządu jednej z największych
spółdzielczych kas w naszym kraju.
Panie Prezesie, czy jest Pan zadowolony z objęcia gwarancjami BFG depozytów
członków zarządzanej przez Pana Kasy?
- Objęcie
depozytów naszych członków gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego
zrównuje bezpieczeństwo depozytów złożonych w naszej Kasie do gwarancji, jakie
oferują banki. Myślę, że to wyczekiwany moment przez wielu naszych członków,
choć zapewne są i tacy, którzy mają wątpliwości. Sam spotykam się z pytaniami,
czy wejście nowych gwarancji nie wpłynie na pogorszenie się naszej oferty.
Zapewne obawiają się kosztów związanych z obsługą BFG. Czy nowe gwarancje
faktycznie wpłyną na ofertę depozytową Kasy?
-
Koszty usprzętowienia i oprogramowania niezbędnego do obsługi BFG nie są małe.
W przypadku SKOK Wołomin nie stanowią one jednak większego obciążenia. Myślę,
że będzie to znaczący wydatek dla małych SKOK-ów. Składka z tytułu gwarancji
nie odbiega znacząco od odprowadzanych przez nas dotychczas składek na fundusz
stabilizacyjny Kasy Krajowej (dotychczasowe zabezpieczenie depozytów), dlatego
jestem przekonany, że nasza oferta będzie nadal konkurencyjna wobec ofert
rynkowych.
Czego spodziewa się Pan w związku z wejściem w życie BFG?
-
Objęcie SKOK-ów ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego wpływa na wzrost
zaufania klientów do naszej instytucji. Już od kilku tygodni widzimy tego
efekty. Od początku listopada obserwujemy zwiększającą się liczbę depozytów i
klientów, którzy są zainteresowani ofertą lokat, chociaż gwarancje wchodzą
zgodnie z zapisami Ustawy z dniem 29 listopada br. Dla SKOK Wołomin nowe
gwarancje będą faktycznie uzupełnieniem bezpieczeństwa finansowego, jakie już od
14 lat zapewniamy naszym członkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz