Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa w Wołominie to druga co do wielkości spółdzielcza
kasa w Polsce. Na rynku usług finansowych działa już od 14 lat, obsługuje ponad 70
tysięcy Członków - stałych Klientów i zatrudnia blisko 350 pracowników. O kondycji
Kasy rozmawiamy z Mariuszem Gazdą - Prezesem Zarządu.
Panie Prezesie,
doniesienia medialne z ostatnich tygodni mówią o słabej kondycji spółdzielczych
kas. Tymczasem Pan chwali się dobrymi wynikami. Czy kasy to jedność, czy wszystkie
powinno się mierzyć tą samą miarą?
- Każdy SKOK ma
odrębną osobowość prawną. Tak, jak są różne banki, są różne SKOK-i. Aktualnie w
Polsce działa ich 55. Kasy są w różnej kondycji finansowej, ale uogólnianie i
mówienie o tym, że SKOK-i są dobre czy złe, wiarygodne czy niewiarygodne
przypomina generalizowanie na temat banków. Jeśli ktoś twierdzi, że banki z
zasady stosują praktyki krzywdzące klientów, słusznie zostanie okrzyknięty
populistą.
O SKOK-u Wołomin
najlepiej mówią liczby. Kasa posiada aktywa wynoszące ponad 2 mld zł. Za 2012r.
wypracowała wynik finansowy 45,6 mln zł netto. Na koniec maja br. osiągnęliśmy
wynik finansowy na poziomie 32mln zł. Posiadamy kapitały własne na poziomie
blisko 7%, to znacznie więcej niż 5%-owy poziom wymagany ustawą. Nasza sytuacja
finansowa jest stabilna, można wręcz powiedzieć bardzo dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz